Oaza Rodzin I & II od 21 -30 Lipca 2024 już za nami – Zapraszamy do przeczytania kilku świadectw i obejrzenia galerii….

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
   Na lipcowych rekolekcjach służyłam “tylko” jako opiekunka. Jednak to również dla mnie były rekolekcje. Uświadomiłam sobie, że Pan Bóg zna moje najskrytsze marzenia, nawet te niewypowiedziane.    Jako dziecko i nastolatka należałam w Polsce do Ruchu Światło-Życie. Kiedy przyleciałam tutaj, nawet nie marzyłam o wspólnocie – trzeba było zająć się układaniem życia w obcym kraju. Mój mąż nie jest typem wspólnotowca, więc cudem był rodzinny wyjazd na rekolekcje DK z ks. Dziewieckim. I po tym cudzie Pan Bóg znalazł rozwiązanie – ja jeżdżę na rekolekcje jako opiekunka, a moje córki jako uczestniczki. Okazuje się, że Pan Bóg zna moje marzenia i pragnienia lepiej niż ja, ponieważ pragnienie, aby moje córki doświadczyły tak jak ja wspólnoty Ruchu Światło-Życie nawet nie pojawiło się w moim sercu. A może było bardzo głęboko ukryte.    Dziś mogę powiedzieć, że Pan Bóg nie tylko kocha, ale też dobrze nas zna i spełnia nasze marzenia, nawet te niewypowiedziane.Dziękuję całej Wspólnocie DK za ciepłe przyjęcie i otwarcie!


Chwała Panu! – Gosia- opiekunka Oazy Dzieci Bożych 

  „Wierzę że pewne rzeczy dzieją się nie bez przyczyny”.
   Witam, mam na imię Regina i wraz z moim mężem, i moimi córkami miałam możliwość uczestniczyć w Oazie Rekolekcyjnej I stopnia 2024 w Camp Vista.    Będę bardzo szczera, ponieważ jadąc tam wiedziałam gdzie jadę i w jakim celu, ale nie do końca… co to będzie i w jakiej formie będzie się to wszystko odbywać(?) Wiedziałam że jadę tam z otwartym sercem na nowe przeżycia, odetchnąć od normalności, od trudów życia, które niesie każdy dzień. Wiedziałam, że jadę tam spotkać się z Bogiem, tak trochę sam na sam w ciszy i skupieniu. Wiedziałam też  że poznam nowych ludzi, którzy są już w Domowym Kościele od lat.. Nie pomyliłam się, bo to był cudowny czas z Panem Jezusem „sam na sam” w Najświętszym Sakramencie. Nocą, w świetle świec, mogłam Mu za wszystko podziękować i prosić o łaskę dla siebie, moich dzieci i męża. Droga Krzyżowa – taka nie codzienna –  bo w wśród drzew… i tak, czytając Mękę Pańską, poprzez poszczególne fragmenty z Pisma Świętego. Świadectwa które usłyszeliśmy dają nam wiarę, że każdy problem, trud życia oddany Bogu jest lżejszy i sprawia że człowiek staje się silny po to aby pokonać wszystkie trudności z którymi się zmaga. Niektóre świadectwa pokazywały, jaką wielką trzeba mieć odwagę w sobie…co odsłaniało dla mnie przesłanie jak wielkie jest Miłosierdzie Jezusa. Namioty spotkania czy też analiza Pisma Świętego w taki łatwo dostępny sposób pokazały nam jak można wtajemniczać się w Pismo Święte, w zrozumiały i przystępny sposób. Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim spotkanym ludziom za życzliwość, sympatię którą mieliśmy okazję zobaczyć w Domowym Kościele.    Nie mogę pominąć również młodzieży, która w życzliwy sposób przyjęła nasze dwie starsze córki. Mogły one na własne oczy zobaczyć jak długoletnie przyjaźnie procentują, w jaki sposób takie wyjazdy oazowo-rekolekcyjne zbliżają ludzi i umacniają w wierze, że wskazują na bliski kontakt miedzy osobami, a przede wszystkim z Naszym Panem. Zobaczyliśmy, jak można uczestniczyć we Mszy Świętej, jak poprzez muzykę można oddawać Cześć Panu, jak można kochać Matkę Bożą. Muzyka była przejmująca, pomagająca zagłębić się w przeżywanie danych nabożeństw oraz dawała poczucie, że chce się więcej śpiewać na Chwale Panu.   Dziękujemy wszystkim za wspólną „przygodę” wśród malowniczej natury Camp Vista, za to, że mogliśmy na nowo z innej perspektywy zobaczyć działanie Pana Boga, dało to pewność, że On jest i czeka na mnie, na moją rodzinę i każdego, kto tylko zechce się otworzyć na miłość Bożą. Tak jak napisałam na samym początku, wierzę, że Pan Jezus wiedział co robi i czemu nas tam posłał. 

Chwała Panu! – Regina & Staszek ze swoja załogą. 


   Kolejny raz w naszym życiu uświadomiliśmy sobie, jak wielka jest miłość Boża względem nas. Doświadczyliśmy mocy płynącej z codziennej Eucharystii, z adoracji Najświętszego Sakramentu. Analizując księgę Wyjścia – poznając historię zbawienia, odkrywaliśmy pustynną szkołę zaufania Bogu – mogliśmy powierzyć swoje życie małżeńskie i rodzinne w Jego ręce, prosząc aby nas prowadził każdego dnia. To dało nam ogromny pokój serca.
   Namiot spotkania…my i Pan Bóg…doświadczenie ciszy….wsłuchiwanie się w głos Pana….celebracje Słowa Bożego….uwielbienie….krąg biblijny…droga światła…wyjście i droga do „ziemi obiecanej…”
   Wielkim umocnieniem i pięknym świadectwem były dla nas: obecność i postawa młodzieży. Przez ich zaangażowanie i przez ich sposób przeżywania rekolekcji, zobaczyliśmy owoce lat poświęconych oraz wysiłków włożonych w wychowanie swoich dzieci opartym na Prawie Bożym. Zobaczyliśmy dojrzałość tych młodych ludzi, ich wielkie pragnienie trwania przy Jezusie w Najświętszym Sakramencie… Słowo Boże, którym dzielili się tak świadomie…śpiew uwielbienia Boga…sposób w jaki pokonywali trudności… to wszystko było wielkim świadectwem dla nas. Mamy wspaniałą młodzież i jesteśmy z nich dumni. Powierzamy ich w modlitwie dziękując za ich piękne świadectwa. 
   Już od pierwszych dni ze wzruszeniem doświadczyliśmy jak bardzo wielką wartość ma Wspólnota… Wasza postawa służby…pomoc w poszczególnych diakonach, na dyżurach… dobre słowo…uśmiech…rozmowy… czas poświęcony drugiemu…wszystko to było dla nas wielkim umocnieniem. Wiele razy sprawiało to, że przy pewnych trudach walcząc ze swoimi słabościami, ze zmęczeniem fizycznym mogliśmy jeszcze bardziej poczuć moc i bliskość Pana Boga. Cieszymy się, że te rekolekcje przyniosły tak wielkie owoce, może dla wielu z nas jeszcze nie odkryte. 

Chwała Panu! – Lucyna i Janusz

Galeria Zdjęć

Next Post

Rekolekcje "wrześniowe" - zapraszamy do przeczytania świadectwa i obejrzenia galerii...

wt. paź 1 , 2024
Świadectwo Na przełomie sierpnia i września w „Labor day weekend” miałam możliwość uczestniczyć w rekolekcjach dla małżeństw i dla młodzieży ze Wspólnoty Domowego Kościoła Chicago w Camp Vista, WI. Byłam z młodzieżą, która bardzo mocno i otwarcie służyła swoimi talentami podczas Mszy świętej każdego dnia. Pomagałam, służąc w diakoni muzycznej. […]

You May Like